O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Katastrofa pod Tomaszowem

Katastrofa pod Tomaszowem

84 lata temu, 28 grudnia 1936 r., na terenie d. gminy Majdan Sopocki, na polach w pobliżu miejscowości Łuszczacz, miała miejsce pierwsza w Polsce Niepodległej katastrofa samolotu pasażerskiego
Wylatujący z Lwowa kilka minut po godzinie 10.00 samolot rejsowy LOT do Warszawy przy skrajnie złych warunkach atmosferycznych: w gęstej mgle, burzy śnieżnej, przy przelocie nad Tomaszowem i nagłym spadku temperatury, zmuszony był do przymusowego lądowania. Pilot maszyny podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu, w wyniku czego samolot utracił sterowność, na wysokości ok. 10m obrócił się na lewe skrzydło i zderzył z ziemią w pozycji „na plecach”, rozpadł się na dwie części, po czym zapalił się.
               Dziesięciomiejscowy samolot Lockhed L-10 Electra pilotowany był przez młodego, ale doświadczonego pilota, zaś pasażerami byli m.in. konsulowie RP w Izraelu i w Rydze, znaczące postaci spośród sfer gospodarczych i przemysłowych Polski, wysocy urzędnicy państwowi, wicedyrektor PL LOT i inni powracający do stolicy po świętach spędzonych w Galicji. W wyniku wypadku śmierć poniosło dwóch pasażerów, ranni zostali przewiezieni do Szpitala Powiatowego w Tomaszowie, gdzie pomocy udzielił im dr Janusz Peter. Jeden z rannych zmarł na drugi dzień.
               Jak ustaliła powołana do tego celu komisja, wypadek nie nastąpił z winy pilota, lecz był następstwem oblodzenia skrzydeł i zablokowania linek sterowych, co uniemożliwiło kierowanie samolotem.